• Główne Kategorie

  • Żółtaczka fizjologiczna noworodków

    Żółtaczka fizjologiczna noworodków

    Żółtaczka fizjologiczna noworodków. Jest to bardzo częsta przypadłość. Zazwyczaj mija sama, i nie ma po niej śladu, ale niekiedy jednak trzeba ją leczyć. Zazwyczaj pojawia się w 2 lub 3 dobie życia dziecka, a u wcześniaków zdarza się znacznie częściej. Zazwyczaj trwa oka około tygodnia a u wcześniaków trochę jednak dłużej. Czy jest ona powodem do zmartwień?

    Objawy żółtaczki u noworodka

    Pamiętaj, Żółtaczka fizjologiczna nie jest chorobą. To objaw niedojrzałości wątroby Twojego maleństwa, która nie radzi sobie z przetworzeniem i wydaleniem nadmiaru bilirubiny (żółtego barwnika) z organizmu. Dziecko staje się żółte i to dosłownie, zazwyczaj na początku na twarzy, a potem na tułowiu, rzadko ale pojawia się także na rączkach i nóżkach. Tak samo znika ale w odwrotnej kolejności.

    Przyczyny żółtaczki

    Gdy dziecko jest w łonie mamy, potrzebuje znacznie więcej krwinek czerwonych (erytrocytów). Po porodzie nadmiar erytrocytów rozpada się. W krótkim czasie powstaje w ten sposób duża ilość bilirubiny, która powinna być wychwycona przez wątrobę, a następnie wydalona przez drogi żółciowe do przewodu pokarmowego. Gdy wątroba jest jeszcze nie do końca rozwinięta, nie potrafi sobie poradzić z jej wydaleniem, co powoduje że nadmiar bilirubiny krąży cały czas w organizmie dziecka i przenika do komórek skóry. Dlatego nie ma za bardzo czym się na początku martwic jeśli po 2 dniach widzimy coraz mniejsze zabarwienie. Oznacza to że wątroba powoli zaczyna sobie dawać radę.




    Jeśli stężenie bilirubiny we krwi nie przekracza określonej normy, lekarze obserwują dziecko. Wskaźnik uznawany za prawidłowy zmienia się w zależności od tego, czy maluch urodził się w odpowiednim terminie, czy przed terminem, od jego masy ciała, doby życia, a także ogólnego stanu zdrowia.

    Karmienie pomaga

    Skuteczną metodą chroniącą noworodka przed nasiloną żółtaczką jest jak najczęstsze karmienie, najlepiej piersią. Karmienie pobudza czynność przewodu pokarmowego i sprzyja wydalaniu bilirubiny z organizmu. Jeśli lekarze stwierdzą że żółtaczka już nie nasila się i nie wymaga dalszego leczenia, ani lamp, maleństwo zostaje wypisane do domu. Możesz ewentualnie na zalecenie lekarza wrócić na badanie kontrolne za tydzień lub dwa.

    Podwyższone ryzyko

    Jeśli żółtaczka pojawiająca się w pierwszej dobie życia dziecka, oraz drwa dosyć długo, a mówimy to o np. dwóch tygodniach, wtedy należy niezwłocznie udać się do lekarza. Tutaj możemy mówić już o tzw. konflikcie serologicznym, spowodowanym niezgodnością grupy krwi lub czynnika Rh mamy i dziecka. Polega to na tym, że krwinki maleństwa są niszczone przez przeciwciała mamy przekazane przez łożysko podczas ciąży. W dzisiejszych czasach zazwyczaj wykrywa się to dużo wcześniej i już podczas ciąży, wtedy zostajesz objęta specjalistyczną opieką i przygotowana na możliwość pojawienia się nasilonej żółtaczki.

    Inne przyczyny żółtaczki

    Inną rzadszą, ale jednak przyczyna może być obecne w mleku kobiecym niezidentyfikowane substancje, które prawdopodobnie zwiększają wchłaniane bilirubiny z przewodu pokarmowego oraz zwiększając jej stężenie we krwi dziecka.
    Nie wpływa to na zdrowie dziecka, dlatego jeśli dobrze się rozwija, ma apetyt i prawidłowo przybiera na wadze, nie należy przerywać karmienia piersią. Wykonuje się jedynie kontrolne badania stężenia bilirubiny we krwi. Żółtaczka tego typu ustępuje sama, choć może trwać nawet 2-3 miesiące.




    Leczenie żółtaczki

    Jeżeli poziom bilirubiny u noworodka jest bardzo duży lub zbyt szybko się zwiększa, lekarze decydują o pozostawieniu was w szpitalu i stosują fototerapię, czyli naświetlanie dziecka promieniami ultrafioletowymi UV które bardzo skutecznie rozkładają bilirubinę w skórze dziecka. Dzięki naświetlaniu przyspiesza ono wydalanie jej z moczem noworodka. Problem jest tylko z wykonaniem, gdyż dziecko ubranego tylko w małą pieluszkę oraz okulary osłonne na oczy kładziemy na kilka godzin przykrytego z lampami UV. Widok jest dosyć dziwny, oraz może zmartwić rodziców, lecz nie jest to nic groźnego, a wręcz przeciwnie. Proces naświetlania zazwyczaj nie trwa dłużej niż kilka dni, jeśli żółtaczka zanika, jedynie jest dosyć nieprzyjemnie dla mamy, gdyż jeszcze chwilę musi zostać w szpitalu. Oczywiście jest możliwość wyjścia do domu, i tam kontynuowania naświetlania. Większość szpitali wynajmuje za opłata takie lampy, ale chyba lepiej zostac na miejscu pod opiekom lekarzy i pielęgniarek.

    Najczęściej pobyt w szpitalu przedłuża się o 2-3 doby. Kiedy bilirubina osiąga bezpieczną dla dziecka wartość – można je wypisać do domu, zalecając kontrolę (najczęściej po 1 lub 2 dobach). Leczenie sprawia, że żółtaczka mija, nie odbijając się w żaden sposób na zdrowiu dziecka.



    Zostaw odpowiedź

    Lub